Wymiana opon w aucie

Opony to elementy pojazdu, które zużywają się bardzo szybko, są przecież non stop eksploatowane, zwłaszcza na polskich drogach, gdzie warunki do jazdy są często tragiczne. Dlatego tak ważne, by monitorować ich stan i sprawdzać, czy nadają się do użytkowania.

Maksymalna granica, po której na pewno powinniśmy wyrzucić stare opony, to 10 lat. Oczywiście często jest ona dużo mniejsza.

Bywa też tak, że jedna z opon się uszkodzi, „złapiemy gumę” i wtedy wymiana jest nieunikniona. Jak postępować w takim przypadku? Jeśli zdarzy nam się taki wypadek w trasie powinniśmy przede wszystkim nie stwarzać zagrożenia dla innych kierowców, zjeżdżamy więc na pobocze, a najlepiej na utwardzony parking.

Gdy nie mamy takiej możliwości koniecznie musimy skorzystać z trójkąta ostrzegawczego. Gdy już ustawiliśmy auto w bezpiecznej pozycji musimy ustawić kliny, by zablokować je przed poruszaniem się i ewentualnym „uciekaniem” z miejsca naprawy.

Następne luzujemy śruby, co ciekawe, może nam w tym pomóc polanie odpowiedniego miejsca Coca Colą lub innym napojem gazowanym. Podnosimy auto za pomocą lewarka, a potem wystarczy wykręcić śruby oraz przykręcić w taki sam sposób koło zapasowe, na tak zwany krzyż.

Dokręcamy zmienione koło bardzo dokładnie, tak, by nie było miejsca na żadne luzy i by zniwelować zagrożenie, że koło odpadnie podczas jazdy. Stare natomiast chowamy do bagażnika.

Oczywiście jest to jedynie najprostsza, bardzo skrócona instrukcja, jednak już po niej można się zorientować, że nie jest to trudne zadanie i każdy mu podoła.